16 dzień (piątek 04.07.2008)
Pozdrowienia w kilku językach w oknie domu. Miły gest.
No i leje.
Pada bez przerwy cały dzień.
Zmoknięci dochodzimy do miasta Padron. W schronisku przy klasztorze Karmelitanów dosyć tłoczno.
Decydujemy się na bardziej komfortowy nocleg w hotelu El Cuco przy Avenida de Compostela 16.
Po drugiej stronie ulicy ładny park ale deszcz nie przestaje padać.
Mimo wszystko idziemy obejrzeć najważniejsze miejsca w mieście.
Pedron - kamień milowy z czasów rzymskich od którego pochodzi obecna nazwa miasta
służył już w czasach przedchrześcijańskich jako ołtarz do składania ofiar.
Do niego też, według legendy przycumowany był statek którym przywieziono zwłoki św. Jakuba.
Kamień ten można oglądać w kościele Padrons.
114 kamiennych stopni prowadzi nas na wzgórze Santaguino do Monte na którym statuła św. Jakuba
upamiętnia miejsce w którym wygłaszał kazania.
Wieczorem w pokoju hotelowym suszymy przemoczone ubrania.